Próbuje usilnie nauczyć sie gry na gitarze, ale jestem samoukiem i wiem, ze gra z TABami mi nic nie da. Najwyżej sie nuaczyłem trafiać w poszczególne progi, ale nie wiem jak mam sie uczyć. Jakich mam sie uczyć akordów itp. Co dalej mam robic? Jak Wy zaczynaliście swoją naukę??

?
Ja zaczynałem dosć dziwacnzie, najpierw przez 4 miesiace gitara stała w kącie, póxniej poszedłem na darmowe lekcje gry i dalej sie nic nie uczyłem, a póxniej poznałem ludzi którzy grają - moi obecni przyjaciele, oni mi pokazali podstawy. Fundamenty na których ja buduje domek, wiem mniej wiecej co i jak mam chwycic, jak co wykonać, to mi wystarcza, teraz trzeba wyrobic szybkość i precyzje, bez tego ani rusz....
Poszatki zawsze są trudne, na R&M Shop jest dział z ksiażkami do Nauki, zamów tam sobie ksiażke z chwytami i ew. Heavy metal z MC lub CD, ja przynajmniej taki zestawik chce sobie sprawic, bo powinien mi wiele pomomóc, mimo iż bede grać jeszcze cieższą muzyke niz HM - Black Metal. Jednak podstawy na pewno bedą podobne.
Hehe,..
.., widze nie jestem sam
Gitare mam od czerwca, kupiona na allegro, pomocna w tym byla kolezanka z wroclawia. Jedyne rady dostaje od kumpla z wawy, pomagal mi w odczytywaniu tabow, w pierwszych mekach, itp.
Z czego korzystam? Guitar Pro+paczka tabow(spakowane 40mb, rozpakowane 700mb

), jezeli czegos nie ma to
www.mysongbook.com.
Pewnie to malo pomocne, ale ja tak wlasnie sobie gram,..
Co do akordow, sciagnij sobie txt z wszystkimi i cwicz?

Jak dla mnie to paranoja, wole po raz setny zagrac "Kiedy bylem malym chlopcem -hej". Kiedys dojde i do akordow, od czegos zaczac trzeba. W sumie to juz zaczynam, jezeli Cie to interesuje to mam:
"Trzy akordy darcie mordy - gramy i spiewamy punk rocka z zespolem Brudne Dzieci Sida"
Kapela przednia, koles nieziemski, mam od niego kilka koszulek, bo tez sklep w necie prowadzi
To zwykle jpg, zle ladnie pokazane i pospiewac mozna jezeli zespol sie zna ^^
Prechodzac do sedna

Gram z tabow to co chce, np. pierwsza melodia ktora poznala moja mama *co gram

) to James Bond Theme, a pozniej Breakout
Do wszystkiego dochodzi sie z czasem, o ile sie tego nie olewa zbytnio. Ja do teraz pamietam pierwszy zagrany Tab - Ojciec Chrzestny, masakra ^^
Mnie "Kiedy bylem małym chłopcem" nauczył kolega, najlepiej to wychodzi na akustyku, lub na elektryku, ja mam tylko wdomu klasyka, wiec ani to brzmi, ani nawet szybkośći nie ma... Jedyn z pierwszych dobrze zagranych przezemnie tabów był List do M... a póxniej samo sie potoczylo..... Był Fluff (black Sabth), Graveland, Nargaroth... itp. (wszstko na klasyku).
Ja gram na akustyku i próbuje grać z Tabów, ale wiem ze to nie jest dobra nauka. Musze opanować kilka podstawowych akordów i kilka barów(mordęga jak dla mnie, mam małe łapki

) Kumpel niedawno jak był udowodnił mi jak to potrzebne. Kiedy mi sie grzeją palce od latania po całym gryfie on złapie 2 akordy i tylko palce przestawia i myka po strunach w jednym miejscu. Dzięki wielkie za ten adres, własnie ściągam swoje ulubione kawałki i zaczyna ćwiczyć

Strona jest rewelacyjna, a nie miałem pojecia o jej istnieniu

To standardowa strona z Guitar Pro, wiec raczej łatwo na nią trafić, jeśli sie korzysta z tego programu do otwarzania Tabów, bardzo pomaga on, i łatwiej w nim o taby dla perkusistów....
nio ja tez sie chce uczycz grac na gitarze...

Na jakiej lepiej...
Akustyku czy klasyku??
Powiem ze 1-szy raz bede grała

Z gory dzieki

Ja bym polecal od razu isc do nauczyciela, po dwoch, trzech latach nauki u niego bedziesz juz w stanie sam sobie radzic bo bedziesz znal wyszstkie podstawy a samemu to kiepsko idzie nauka.
Kwiatuszku, co do podstaw, to lepiej wydaj troszeczke wiecej pieniedyz i kup od razu akustyka. Z poczatku bedzie cieżko, bo metalowe struny (kobety mogą boleć palce), ale weższy gryf i wiecej progów to atuty akustyka. Ma tez o wiele lepszy rezonans. Z pewnościa po paru latach chwycisz elektryka a przesiadka z akustyka bedize o wiele łatwiejsza niz z klasyka. Klasyka jedynie bym polecił do gry akordowej (sam go mam

) ale wiadomo to sie z czasem nudzi (osobiśćie nie przepadam za grą z akordów, ale wypada umieć i szlifuje to).
to głównie zależy od motywacji czy ktoś chce być samoukiem czy brać lekcje. ja jestem samoukiem, od 3 lat już gram, ale wcześniej uczyłem się gry na pianinie i podstaw rytmiki przez 4 lata, więc problemów z gitarą niemiałem. przez pierwszy rok grałem z tabulatur a później skończywszy na teraz gram ze słuchu tylko, bo o wiele lepiej
kumpela mi powiedziala ze lepiej klasyka kupic...bo mniej palce bola....ale ja nie wiem:/
dzieki za info

Palce i tak beda bolec, skora i tak bedzie schodzic

Czasem krew sie dziewicza z koniuszkow poleje

Zycie

na klasyku z nylonowymi strunami nie bolą cię tak bardzo końcówki palców, więc dobrze tak zacząć, aż niepojawią ci się odciski na palcach. klasyk z metalowymi strunami jest przekleństwem - struny ci się wrzynają w palce, ciężko się gra, mięśnie palców i cholernie ciężko się stroji. jak będziesz miał odciski to jak będziesz grał na elektryku niebędą się tak wrzynać w struny, też o wiele łatwiej się gra na eletryku, choćby dlatego że gryf jest mniejszy i odległości miedzy progami też
juz sie boje...

, ale dziekuje bardzo chłopaki:*
Zawziaść sie i do roboty... nic innego, jeśli ktoś bardzo chce i nauczy sie grać na klasyczniej gitarze. Ja niestety mam tą przyjemnosć posiadać takie "pudło" w domu...

no i póki co sie na nim ucze. Teraz prawdopodbnie bede nauczany gry na gitarze elektrycznej

(mój były nauczyciel juz nie bedzie mnie uczył).