i w Covenant/The Kovenant.. :] Jest jednak chyba roznica miedzy 1st vocal i 2nd vocal, a backing vocal, czyz nie?
Cytat:Wydaje mi sie jednak, ze tworczosc CoF bez Sary nie bylaby az tak ciekawa.
Moge sie zalozyc, ze gdyby na najnowszej plycie Kredek wystapila inna chorzystka nawet bys nie tego zauwazyl..

Dżemik napisał(a):i w Covenant/The Kovenant.. :] Jest jednak chyba roznica miedzy 1st vocal i 2nd vocal, a backing vocal, czyz nie?
Tak, niemniej jednak ona tam śpiewa...
Cytat:Wydaje mi sie jednak, ze tworczosc CoF bez Sary nie bylaby az tak ciekawa.
Tu się nie zgodzę- Sarah ma naprawdę doskonały talent, głos, etc.
A nawet gdyby, to jednak działała w CoF, gdyby na jej miejscu była inna niewiasta o równie dobrych predyspozycjach, tez ich tworczosc uznalbym za ciekawa.
Cytat:A tak BTW Sarah śpiewala tez w Therionie i The Gathering
I Mortiis, tam była genialna.
Ymir uzupełnij dyskografie kredek i wiochy nie rób

hmmm Cof bez Sary Devy... może inaczej Cof bez chórków straciłoby na wartości. sama kobieta w metalu wypada troszku blado, bo mają to do siebie ze spiewają monotonnie etc. natomiast duet man-woman nadaje kontrastu i urozmaicenia. Przykładów jest wiele trzymając sie Cof to kawałek Nymphetamine z Liv Kristine/Sara Deva wychodzi dosc fajnie, czy tez wstawki Sary w poprzednich płytach. Tarja przeplatana z gitarzystą Nightwish tez sie podoba, jak Sharon z gitarzystą WT.
Dance Of Death napisał(a):hmmm Cof bez Sary Devy... może inaczej Cof bez chórków straciłoby na wartości. sama kobieta w metalu wypada troszku blado, bo mają to do siebie ze spiewają monotonnie etc. natomiast duet man-woman nadaje kontrastu i urozmaicenia. Przykładów jest wiele trzymając sie Cof to kawałek Nymphetamine z Liv Kristine/Sara Deva wychodzi dosc fajnie, czy tez wstawki Sary w poprzednich płytach. Tarja przeplatana z gitarzystą Nightwish tez sie podoba, jak Sharon z gitarzystą WT.
Rotfl. Monotonnie śpiewa każdy wokalista deathowy/blackowy. Chodzi o to, że mają chujowo słabe głosy, przez co nadają się do gotyku.
wiesz jakby sie uparł to mozna powiedziesz ze wszyscy monotonnie spiewają...

tylko wokal black/death jest dosc specyficzny i ciezko jest go jakos zmodyfikować... choć musze zaznaczyć ze Dani (moim zdaniem) nie spiewa monotonnie, bo jakby przeleciec wszystkie płyty to na kazdym albumie wokal jest zmieniony. Temat jest o kobitach wiec skupmy sie na nich - czy to bedzie Nightwish czy WT czy LE czy The Gathering wokal pań zawsze jest ten sam - dobitnym przykładem ejst Tarja która przez cała działalność jechała tym samym dzwiekiem
Dance Of Death napisał(a):wiesz jakby sie uparł to mozna powiedziesz ze wszyscy monotonnie spiewają...
tylko wokal black/death jest dosc specyficzny i ciezko jest go jakos zmodyfikować... choć musze zaznaczyć ze Dani (moim zdaniem) nie spiewa monotonnie, bo jakby przeleciec wszystkie płyty to na kazdym albumie wokal jest zmieniony. Temat jest o kobitach wiec skupmy sie na nich - czy to bedzie Nightwish czy WT czy LE czy The Gathering wokal pań zawsze jest ten sam - dobitnym przykładem ejst Tarja która przez cała działalność jechała tym samym dzwiekiem
Z Tarji jest taki power-metal jak z chuja młotek.
Dance Of Death napisał(a):czy to bedzie Nightwish czy WT czy LE czy The Gathering wokal pań zawsze jest ten sam
Proszę mi tutaj wokalu Anneke z The Gathering nie porównywać do Nightwisha. Nie wiem, może coś nie tak z moim słuchem, ale zauważam ewidentne różnice ;/.
Jako ze w wiekszosci babki udzielaja sie w gotyckich kapelach(a gotyku nie slucham) nie przepadam za damskim wokalem w metalowej muzyce.Natomiast w niemetalowej muzyce jest super .
Hmm... Mi sie podoba glos Avril Lavigne. Serio.

Kamael napisał(a):Dance Of Death napisał(a):czy to bedzie Nightwish czy WT czy LE czy The Gathering wokal pań zawsze jest ten sam
Proszę mi tutaj wokalu Anneke z The Gathering nie porównywać do Nightwisha. Nie wiem, może coś nie tak z moim słuchem, ale zauważam ewidentne różnice ;/.
ale ja nie dokonuje bezposredniego porównania... ja tylko stwierdzam że czy to bedzie wokal kasi czy basi jest on zawsze taki sam w sensie takim ze sie nie zmienia.
Szyszak napisał(a):Hmm... Mi sie podoba glos Avril Lavigne. Serio. 
Nie powiem, bo też sobie ją cenie

i wygląd i głos

Jeśli chodzi o kobiety wystepujące w muzyce metalowej to najbardziej do gustu mi przypadł wokal Liv Kristine(Leave's Eyes) i Anneke(The Gathering)
Szyszak napisał(a):Hmm... Mi sie podoba glos Avril Lavigne. Serio. 
Chyba się trochę zagalopowałeś

Nie trawię
Chociaż podobnie wyglądają nasze roożooowe zbuuntooowane nnaastolatki- blog 27

Dance Of Death napisał(a):ale ja nie dokonuje bezposredniego porównania... ja tylko stwierdzam że czy to bedzie wokal kasi czy basi jest on zawsze taki sam w sensie takim ze sie nie zmienia.
Ehem... <znacząco kaszle i pochrząkuje>