09-29-2006, 02:28 PM
09-29-2006, 07:09 PM
nie 
Wybierąłem sie, ale po pierwsze w katosach nie gra virgin snatch, poza tym dzień mi średnio pasuje, poza tym gra iperyt, ktorego jeden koncert juz widzialem, i nie mam jakoś ochoty powtarzać tego do świadczenia przez najbliższe 88 lat

Wybierąłem sie, ale po pierwsze w katosach nie gra virgin snatch, poza tym dzień mi średnio pasuje, poza tym gra iperyt, ktorego jeden koncert juz widzialem, i nie mam jakoś ochoty powtarzać tego do świadczenia przez najbliższe 88 lat
09-29-2006, 07:17 PM
W Gdyni graja Thy Disease, Virgin Snatch, Sceptic, Rasta +Mastabah wiec dla samego Virgin Snatch sie wybiore, no i bilety w miare tanie 

09-29-2006, 07:30 PM
To lepiej Axel upewnij się co i jak gdyż, obiło mi się o uszy, że VS ma własnie nie zagrać... Nie jestem co do tego pewny więc sam sprawdź
.

09-29-2006, 07:31 PM
Tomash napisał(a):nietylko w katosach ?
Wybierąłem sie, ale po pierwsze w katosach nie gra virgin snatch, poza tym dzień mi średnio pasuje, poza tym gra iperyt, ktorego jeden koncert juz widzialem, i nie mam jakoś ochoty powtarzać tego do świadczenia przez najbliższe 88 lat
ja czytałem,zę chyba cała trase bo nagrywajapłytke przeca.
09-29-2006, 07:32 PM
Mowicie ? hmm sprawde to.
edit.
Chujowo troche, zastanawiam sie czy sie oplaca isc... hmm
edit.
Cytat:Z przykrością informujemy że Virgin Snatch zmuszony jest zrezygnować z zaplanowanej na przełom września i października 2006 roku trasy Rat Race Tour, u boku Sceptic, Thy Disease i gości. Zespół jest w trakcie nagrywania płyty "In The Name Of Blood" a przedłużająca się sesja nagraniowa zmusiła nas do podjęcia takiej decyzji. Zespół: "...Nowa płyta to dla nas priorytet. Chcemy żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik i nie możemy sobie pozwolić na przerwę w nagraniach. Nie kosztem efektu końcowego jakim jest następca "Art Of Lying". Białostockie studio Hertz, w którym powstają ślady na trzecią płytę Virgin Snatch to bardzo zapracowane miejsce i nie ma możliwości przełożenia sesji na czas późniejszy. Następny możliwy termin to październik 2007 roku...
Chujowo troche, zastanawiam sie czy sie oplaca isc... hmm