Na film wybrałam się w sobotę. Kurcze, nie żałuję. Świetny. Chętnie obejrzałabym raz jeszcze, ale czekam na następną premierę w kinie i szkoda mi kasy

Śmiać mi się chciało z Kserksesa. Takiej ciotuni to jeszcze nie widziały me oczy

Wiem, że obróbka komputerowa, ale zwała nieziemska

siakos niedawno wpadł mi w łapy komiks i byłem zmiażdżony niektórymi tekstami. Są po prostu przemocarne, jak to na Millera przystało (jakby ktos nie pamietał to "Sin Citi" też jest Millera). Słyszałem że przegięli ze wzbogacaniem fabuły. W komiksie żona Leonidasa pojawia się bodajrze w 2 kadrach, a w filmie podomież zrobili z niej którąśplanową postać, co nie powinno mieć miejsca w filmie o bandzie 300 pedałów

Nie wiem czy uda mi sie pójść na to do kina, bo u nas niedawno takowe znów zamkli na lat x, ale chciłbym i to mocno. W komiksie za mało przelano krwi (jak na Millera

) i to ma mi film wynagrodzić. Z tego co mi mówiono to zostanie zaspokojony mój głód.
Wkurwia mnie jedynie to przesycenie barw. W komiksie też przeważa złoty, ale nie jest on z tak jebitnie podkręcona gamą jak to w plejboju często można zobaczyć. Tam ma wszystko bardziej akwarelowy klimat, kolory są bardziej martwe, wyblakłe, a do filmu widać dobrał sie siakiś piździelec, który tego nei potrafił wyczuć.
Xarxes rzeczywiście wyglądał na ciote-transwola, ale zrobił na mnie ogromne wrażenie. Najbardziej podobała mi się scena, w której przekonywał tego garbatego: Leonidas jest zły, ale ja jestem dobry,( coś-tam-coś-tam), ale ja jestem dobry. Zajebista scena. Oczywiście nie pamiętam tekstu i jestem po spożyciu, więc się nie czepić.
Jałokim szczerze Ci współczuje z tym kinem, a w zasadzie jego brakiem. Nie łam się człowieku hehe. Buziaki
You said it, bro

Ja idę w piątek, a komiks se właśnie badam w tym pdfie. Wielkie thx dla tego, kto go tutaj udostępnił. Komiks mi się podoba, se go poszukam i se qpie chyba

Karakas - To było cos w stylu "Zły Leonidas wymaga byś stał prosto. Je jestem dobry, chcę tylko byś klęczał"
Zoltan - komiks jest koszmarnie drogi (85 zł) dlatego wam w pdf rzuciłem abyście mogli rzucić okiem.
Jałokim - nie dość że Spartiaci są ukazani w filmie i w komiksie jako banda true heteryków to do tego śmieja się z homoseksualizmu Ateńczyków. Hipokryci hehe.
Morte napisał(a):Jałokim - nie dość że Spartiaci są ukazani w filmie i w komiksie jako banda true heteryków to do tego śmieja się z homoseksualizmu Ateńczyków. Hipokryci hehe.
nawet to i lepiej, za dużo ostatnimi czasy propagandy homoseksualizmu
co ja pierdole?? a kiedy nie jest za dużo?

Morte, faktycznie w chuj drogi

Na allegro chodzą po 6-7 dych, więc powoli zacznę zbierać fundusze. A co do homoseksualizmu, to w tamtych czasach w ogóle nie istniało takie pojęcie (czytaj: w tamtych czasach wszystko było dozwolone, a największy monopol na wszelkie zwyrodnienia mieli bogaci, arystokracja i oczywiście ekipa rządząca), więc uznałbym to za kwestię wątpliwą.
Hmm akurat w Sparcie to był pewien zwyczaj narzucony przez tradycje prawieże hehe... nie tylko bogaci się temu oddawali.
Zoltan napisał(a):A co do homoseksualizmu, to w tamtych czasach w ogóle nie istniało takie pojęcie (czytaj: w tamtych czasach wszystko było dozwolone, a największy monopol na wszelkie zwyrodnienia mieli bogaci, arystokracja i oczywiście ekipa rządząca), więc uznałbym to za kwestię wątpliwą.
o tym ze grecy i im podobni ostrożnie zadki sadzali przy siadaniu to powiadamiać mnie nie musisz, bo w ogóle nie wspomniałbym o kwestii homo gdybym ździebko nie liznął tego kawałka historii.
Lepiej nie pokazywać dzieciakom że 300 pedałów zostało bohaterami, którzy zdobyli wieczną chwałę. To mogłoby źle się skończyć, wiec popieram ukrycie pewnych fucktów
Totalny aryjski kvlth i spierdalać, bambusy!
Zacytowałbym nawet za pewnym światłym "THIS IS SPARTA BAMBUSIE!"
Wczoraj oglądałem film i mnie zmiażdżył ;p
Zajebiste sceny walki, zajebista muzyka, fabula jeśli chodzi o ten film to akurat na dalszy plan schodzi ;p
IMO Kvlt !
Qmpel mi mówił, że jak wyjdzie się z kina po tym filmie to ma się ochotę wszystkich wokół napierdalać

Ja dzisiaj ide do kina na 300 a potem na chlańsko, więc zobaczymy co z tego wyniknie

zgadzam się, film głupi jak kilo gwoździ, ale efekty, montaż itp. niszczą pozerów

ale obawiam się że "300" nadaje się do oglądania tylko i wyłącznie w kinie.
Na telewizorni tez robi wrazenie ... naprawdę zresztą wole na telewizorze obejrzeć niż w jakiś multipleksie z ekranem jakiś przeogromnym bo nie mogę całego kadru obejrzeć.
Wogole te cinema city i tak dalej sa kijowe, nawet pachnie tam jak w mcdonaldzie :/.