Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: scena
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
co rozumiecie przez pojęcie "scena". czym owa scena sie charakteryzuje, co okresla i co trzeba wg was zrobic zeby byc czescia sceny.
a napisał(a):co rozumiecie przez pojęcie "scena". czym owa scena sie charakteryzuje, co okresla i co trzeba wg was zrobic zeby byc czescia sceny.

większość kandydatów na bycie częścią sceny powinna z miejsca strzelić sobie w łeb, ot taki Black Metal Sacrifice dla diabła
nie dokladnie o to mi chodzilo
Annunakki napisał(a):większość kandydatów na bycie częścią sceny powinna z miejsca strzelić sobie w łeb, ot taki Black Metal Sacrifice dla diabła
no to strzel sobie w głowę, to napewno będziesz członkiem sceny, a twoje zwłoki napewno integralną częścią podłogi. Laughing
"jupi" temat jak to mówi moja sąsiadka
Mario1349 napisał(a):
Annunakki napisał(a):większość kandydatów na bycie częścią sceny powinna z miejsca strzelić sobie w łeb, ot taki Black Metal Sacrifice dla diabła
no to strzel sobie w głowę, to napewno będziesz członkiem sceny, a twoje zwłoki napewno integralną częścią podłogi. Laughing

masz jakiś problem, czy po prostu jesteś kurewsko mało dowcipny?
Annunakki napisał(a):masz jakiś problem, czy po prostu jesteś kurewsko mało dowcipny?
dlaczego niby miał bym mieć jakiś problem? wspomórz scenę, zabij się Laughing
Mario1349 napisał(a):
Annunakki napisał(a):masz jakiś problem, czy po prostu jesteś kurewsko mało dowcipny?
dlaczego niby miał bym mieć jakiś problem? wspomórz scenę, zabij się Laughing

jełopie, musiałbym najpierw czuć jakikolwiek związek z tzw. sceną, ale chyba na to nie wpadłeś, dlatego takie teksty to rzucać możesz, jak stoisz przed lustrem
Dla mnie okreslenie scena to okreslenie negatywne. Kojarzy mi sie z banda frajerow i pacanow placzacych po smierci papy a na codzien udajacych wielkich satanistow. Zaorac. Moze by sie kilka fajnych zespolow znalazlo. Reszta to niedojeby.
Dla mnie "scena" również ma zabarwienie negatywne, kojarzy mi się z stosunkowo niewielkimi grupkami palantów, którzy:

- zakładają różne śmieszne "tajne" organizacje, po czym rozpowiadają o nich całemu światu
- wydają ziny, których nikt nie czyta, a główną treścią jest "wojowanie" z innymi grupkami
- prowadzą równie zabawne strony internetowe
- udzielają się na forach, na których piszą jacy to są fajni
- w 6 osób tworzą 12 zespołów


Dobre kapele/muzycy poradzą sobie bez "scenowego" bagienka....

Oczywiście to co napissałęm odnosi się gł. do blacku...

Anonymous

a napisał(a):co rozumiecie przez pojęcie "scena". czym owa scena sie charakteryzuje, co okresla i co trzeba wg was zrobic zeby byc czescia sceny.
scena to takie miejsce gdzie przeważnie się występuje Wink Rolleyes
Annunakki napisał(a):jełopie, musiałbym najpierw czuć jakikolwiek związek z tzw. sceną, ale chyba na to nie wpadłeś, dlatego takie teksty to rzucać możesz, jak stoisz przed lustrem
żryj gówno bękarcie.
Mario1349 napisał(a):żryj gówno bękarcie.

internetowe wyzywanki to mam rozumieć, część tejże sceny? Laughing
Hahaha obroncy sceny sie wkurzyli. Bedzie sie dzialo. Co chlopaki, tez zrecie gowno a mrok z was ucieka wszelkimi otworami?
Tomash napisał(a):- zakładają różne śmieszne "tajne" organizacje, po czym rozpowiadają o nich całemu światu

Masz jakies wonty do Okaleczenie Front/Anti-Behemoth Front?