04-28-2005, 09:04 AM
04-28-2005, 10:24 AM
a napisał(a):co rozumiecie przez pojęcie "scena". czym owa scena sie charakteryzuje, co okresla i co trzeba wg was zrobic zeby byc czescia sceny.
większość kandydatów na bycie częścią sceny powinna z miejsca strzelić sobie w łeb, ot taki Black Metal Sacrifice dla diabła
04-28-2005, 11:12 AM
nie dokladnie o to mi chodzilo
04-28-2005, 02:38 PM
Annunakki napisał(a):większość kandydatów na bycie częścią sceny powinna z miejsca strzelić sobie w łeb, ot taki Black Metal Sacrifice dla diabłano to strzel sobie w głowę, to napewno będziesz członkiem sceny, a twoje zwłoki napewno integralną częścią podłogi.

04-28-2005, 02:57 PM
"jupi" temat jak to mówi moja sąsiadka
04-28-2005, 05:15 PM
Mario1349 napisał(a):Annunakki napisał(a):większość kandydatów na bycie częścią sceny powinna z miejsca strzelić sobie w łeb, ot taki Black Metal Sacrifice dla diabłano to strzel sobie w głowę, to napewno będziesz członkiem sceny, a twoje zwłoki napewno integralną częścią podłogi.
masz jakiś problem, czy po prostu jesteś kurewsko mało dowcipny?
04-28-2005, 06:30 PM
Annunakki napisał(a):masz jakiś problem, czy po prostu jesteś kurewsko mało dowcipny?dlaczego niby miał bym mieć jakiś problem? wspomórz scenę, zabij się

04-29-2005, 08:29 AM
Mario1349 napisał(a):Annunakki napisał(a):masz jakiś problem, czy po prostu jesteś kurewsko mało dowcipny?dlaczego niby miał bym mieć jakiś problem? wspomórz scenę, zabij się
jełopie, musiałbym najpierw czuć jakikolwiek związek z tzw. sceną, ale chyba na to nie wpadłeś, dlatego takie teksty to rzucać możesz, jak stoisz przed lustrem
04-29-2005, 09:57 AM
Dla mnie okreslenie scena to okreslenie negatywne. Kojarzy mi sie z banda frajerow i pacanow placzacych po smierci papy a na codzien udajacych wielkich satanistow. Zaorac. Moze by sie kilka fajnych zespolow znalazlo. Reszta to niedojeby.
04-29-2005, 11:09 AM
Dla mnie "scena" również ma zabarwienie negatywne, kojarzy mi się z stosunkowo niewielkimi grupkami palantów, którzy:
- zakładają różne śmieszne "tajne" organizacje, po czym rozpowiadają o nich całemu światu
- wydają ziny, których nikt nie czyta, a główną treścią jest "wojowanie" z innymi grupkami
- prowadzą równie zabawne strony internetowe
- udzielają się na forach, na których piszą jacy to są fajni
- w 6 osób tworzą 12 zespołów
Dobre kapele/muzycy poradzą sobie bez "scenowego" bagienka....
Oczywiście to co napissałęm odnosi się gł. do blacku...
- zakładają różne śmieszne "tajne" organizacje, po czym rozpowiadają o nich całemu światu
- wydają ziny, których nikt nie czyta, a główną treścią jest "wojowanie" z innymi grupkami
- prowadzą równie zabawne strony internetowe
- udzielają się na forach, na których piszą jacy to są fajni
- w 6 osób tworzą 12 zespołów
Dobre kapele/muzycy poradzą sobie bez "scenowego" bagienka....
Oczywiście to co napissałęm odnosi się gł. do blacku...
Anonymous
04-29-2005, 12:10 PM
a napisał(a):co rozumiecie przez pojęcie "scena". czym owa scena sie charakteryzuje, co okresla i co trzeba wg was zrobic zeby byc czescia sceny.scena to takie miejsce gdzie przeważnie się występuje


04-29-2005, 02:26 PM
Annunakki napisał(a):jełopie, musiałbym najpierw czuć jakikolwiek związek z tzw. sceną, ale chyba na to nie wpadłeś, dlatego takie teksty to rzucać możesz, jak stoisz przed lustremżryj gówno bękarcie.
04-29-2005, 05:35 PM
Mario1349 napisał(a):żryj gówno bękarcie.
internetowe wyzywanki to mam rozumieć, część tejże sceny?

04-29-2005, 08:14 PM
Hahaha obroncy sceny sie wkurzyli. Bedzie sie dzialo. Co chlopaki, tez zrecie gowno a mrok z was ucieka wszelkimi otworami?
04-29-2005, 09:01 PM
Tomash napisał(a):- zakładają różne śmieszne "tajne" organizacje, po czym rozpowiadają o nich całemu światu
Masz jakies wonty do Okaleczenie Front/Anti-Behemoth Front?