Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Fantastyka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
TERRY PRATCHETT!
*kocham gościa*

poza tym nieco Gaimana i co wpadnie w ręce.
ja mam slabosc do Dragonlance calej sagi pozatym Tolkien i Sapkowski
Windir, na Ozyrysa ! uwielbiam DragonLance, to moj najukochanszy cykl sposrod uniwersum D&D Tongue
Też lubie DragonLance... takie do czytania sobie miłego i szybkiego Wink. Ale dobre są tylko te pierwsze... Kroniki, o bliźniakach, Kuźnia dusz... bo te innych autorów jakoś nie bardzo, podobnie jak te późniejsze by Weis & Hickman... takie już... nie tego.

A z innych... ooo niedawno czytałam Siewce.. genialny klimat. Nie ma to jak aniol stylizowany na gotha Angry . No i Pratchett... (ja najbardziej lubię Straż! Straż!, Kosiarza za Billa Bramę.. no.. wszystkie też)

Tolkien.. saga Martina - szkoda, że trochę przydługie i momentami wkurzające. A Piekara z tym jego Mordimerem też niczego sobie Wink. Teraz czytam Jabłońskiego - Ucznia czarnoksiężnika i przygody Kubusia Bimbrowniczka Big Grin
Mi sie cale sagi Dragonlance podobaly tomy z seri "Bohaterowie" sa genialne Legenda o Humie,Ostrze Burzy, Szczescie Lasicy bardzo fajne i wciagajace ksiazki polecam Big Grin

Finntroll - Försvinn Du Som Lyser ihaaaaa Wink
Fantastyka... No fakt, że Sapkowski (właśnie pochłaniam "Krew elfów"), Pilipiuk (of cors za Wędrowycza), Piekara (za Mordimera Maderina - inkwizytora w "Słudze Bożym" i "Młocie na Czarownice"), Pratchett (za Świat Dysku - na razie dotarłam do "Morta" włącznie), Rowling (za Pottera), Tolkien (za LOTRa), Lewis (za "Opowieści z Narnii"). I pewnie jeszcze kilku bym wymieniła, ale... no cóż, skleroza młodzieńcza Big Grin.
Vlkodlak - saga Martina przydluga i wkurzajaca ? Smile nie zgadzam sie Big Grin ta ksiazka jest po prostu zajebista !! ze swieca sluchac bardziej ciekawszej fabuly, skomplikowanych watkow i rozbudowanych rysow psychologicznych- uwielbiam takie grube, masymalnie rozbudowane serie - mniam mniam Rolleyes
Mnie wkurzył moment, w którym zabili wilka Big Grin. Nie chciało mi się dalej czytać, ale dobrnęłam do końca. A i jeszcze ta mała lalunia też Tongue. A "przydługa" bo chodziło mi o niewygodę czytania takiej cegłówki Big Grin.

I jeszcze co do wątków, czasami mi się wydają jednak troszeńkę za bardzo pokomplikowane, no ale to moje zdanie Smile. Na pewno jest to bardzo dobra książka, ale na moim lokalnym ołtarzyku stoją inne Smile

No ale naprodukował się sporo muszę przyznać, chociaż nie wszystkie wątki uważam za ciekawe.
Na razie mam przeczytany tylko pierwszy tom, a następny dopiero trawię . Niestety nie posiadam własnej owej sagi, więc czekam na łaskę znajomych posiadaczy Embarrassed
4 czesc tez ma byc podzielona, bo rekopis zajmuje podobno 1000 stron Smile Przeczytalas dopiero I tom ? oj, to dopiero wszystko sie rozkreca Smile ja bym oddal dziesiec lat zycia zeby pisac jak Martin i umiec stworzyc takie zajebiste rysy psychologiczne 8)
Ale za zabicie wilka go nie lubię. Zdenerwował mnie Mad

Big Grin
wiec przygotuj sie na smierc kolejnych bohaterow, bo w nastepnych czesciach padaja jak muchy Big Grin
Eee tam inni bohaterowie Wink. To do wilków mam sentyment Angry.

A że będą ginąć to się spodziewam, co prawda na pewno nie ci, których nie lubie Tongue. Ale co tam, i tak dużo bohaterów Wink.
Jak będę mieć czas, to zacznę czytać drugi tom w końcu. Bo udało mi się go wyżebrać..znaczy pożyczyć
Lista ulubionych książek i autorów (kolejność przypadkowa):
1. J.R.R. Tolkien - Władca Pierścieni, Hobbit, Silmarillion
2. Andrzej Sapkowski - Wiedźmin, Narrenturm
3. Maja Lidia Kossakowska - Obrońcy Królestwa, Siewca Wiatru
4. Jacek Dukaj - Inne Pieśni, Extensa, W Kraju Niewiernych
5. Clive Staples Lewis - Opowieści z Narnii (zostało mi z dziecieństwa ; D)
6. Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
7. Paulo Coelho - Alchemik (więcej nie trafiło w me ręce)
8. Gene Brewer - K-PAX, Na Promieniu Światła
UWAGA - tylko dla miłośników przygód Kubusia Bimbrowniczka Big Grin

http://butik.pl/jakubw

Laughing
Zapewne sympatii tym nie wzbudzę ale muszę przyznać, że o ile " Władcę Pierścieni" J.R.R. Tolkiena przeczytałem z przyjemnością, to przez "Hobbita" nie byłem w stanie przebrnąć. Jeśli o mnie chodzi to powiem tak - T R A G E D I A

Natomiast co do polskiej fantastyki to będę ciągle gorąco polecał Feliksa W. Kresa. Naprawdę świetna lektura. Cykl "Księga Całości" jest bardzo różnorodna i czyta się ją jednym tchem. Również książki opisujące historię zjednoczonych królestw nie jest gorsza!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7