Czytał ktoś "Ptaśka" może?Według mnie świetny

Chociaż inne książki Whortona niestety już trochę gorsze.
A przy Chmielewskiej nieraz zrywałem boki ze śmiechu

Nie rozumiem,czemu tak mało facetów to czyta,nienormalny jestem jakiś czy co?

hock: Chociaż może się mylę,bo całkiem sporo osób to lubi?

dawno, dawno temu, za siedmioma górami...
właśnie wtedy i tam lubiłam Chmielewską. Jej pierwsze książki - łatwe, lekkie, przyjemne, w sam raz żeby sobie miło poczytać. Opowieści o rodzeństwie i ich piesku Chabrze, czy też inne starsze.
Tak, znam kilku facetów, co ją kiedyś lubili, ale już nie.
Uważam że owa pani już kopiuje samą siebie wielokrotnie, prawie jak Warhol kopiował obrazki Monroe
Te nowsze książki są wtórne i można o nich powiedzieć "znasz jedną, znasz wszystkie"
No ale z innej strony rozumiem, bo z czegoś trzeba żyć
a Whortona..po prostu nie trawię. Podobnie jak tego od Śniadania mistrzów, jak tam on się nazywał...
Ja właśnie skończyłem czytać "Ptaśka" momentami nudziły mnie opisy snów , ale ogólnie całe dzieło jest bardzo fajne

Raczej polecam ...
Saul Hudson napisał(a):Ja właśnie skończyłem czytać "Ptaśka" momentami nudziły mnie opisy snów , ale ogólnie całe dzieło jest bardzo fajne
Raczej polecam ...
Fakt,pod koniec nudnawe te opisy,ale książka ogólnie niezła,miejscami lepiej czytać z pustym pęcherzem,chociaż nie traktuje o pierdołach
A jeśli chodzi o Chmielewską,to ma kilka niezłych książek,ale zarobić też chce,fakt.Niemniej np."Całe zdanie nieboszczyka" czy "wszystko czerwone" nie są złe,napisane z fantazją i humorem

"Ptasiek"? Jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam.
ja bardzo cenie Chmielewska za jej starsze ksiazki, byly bardzo zabawne i mialy fajna akcje - moja ulubiona to oczywiscie "Lesio" - zawsze kiedy ja czytam umieram ze smiechu , ale lubie tez przygody Tereski i Okretki
"Ptaska" Whortona niestety nie znam bo jeszcze nigdy w bibliotece jej nie zastalam :? ...
"Wszystko czerwone" normalnie genialna ksiazka, jedna z najlepszych o ile nie najlepsza jaka przeczytalam, ksiazki Chmielewskiej maja klimat specyficzny, nie wiem jakos strasznie podpasowal mi jezyk jakim pisze... ogulnie mowiac spoko ksiazki wychodza spod jej piora

...
Whartona przeczytałam prawie wszystko, ale najbardziej przypadło mi do gustu "stado", ewentualnie psychodeliczny "Franky Furbo". "Ptasiek" to wcale nie taka najlepsza z jego książek

Chmielewskiej przeczytalam wszystkie ksiazki, moja ulubiona autorka w koncu

Ptasiek mi się podoba,w sposób śmieszny porusza także poważniejsze tematy...Wiecie może dlaczego Chmielewska jest często uznawana za pisarkę,która tworzy książki TYLKO dla kobiet

:?
bo tam jest dosc specyficzne poczucie humoru jednak np. mojemu tacie sie srednio jej ksiazki podobaja

Valhalla napisał(a):bo tam jest dosc specyficzne poczucie humoru jednak np. mojemu tacie sie srednio jej ksiazki podobaja 
Teraz chyba kapuję,mam coś z niewiasty,przynajmniej od szyi w górę po prostu

hock:
