Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: 'naj' solówki z Black i Death....
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Nuillnac napisał(a):Dla Was Venom to black metal ?
Aha...

Temu panu już podziękujemy, kolejny mędrzec się znalazł Mad zaorać!
Nie zadne medrzec, tylko prawde mowi. Venom to czysty thrash.
LCF napisał(a):Nie zadne medrzec, tylko prawde mowi. Venom to czysty thrash.

jeśli już to brudny Laughing Biega o to, że pan na N. zapewne uważa, że pierwszymi blackowcami byli Norwegowie... przecież dawno temu za BM uważano Slayera, czy Mercyful Fate, i wg mnie nie było to pozbawione podstaw, poza tym, np. wczesne Bathory czy Hellhammer, w sumie też są bliższe thrashowi niż blackowi(w dzisiejszym znaczeniu) chyba nie warto się kłócić o szufladki, które służą tylko ogólnej orientacji...

Anonymous

Nie wiem czemu, ale zawsze niszczyly mnie solowki z nowszych plyt Impaled Nazarene.
1.deicide-scars of the crucifix
2.vital remains-dechistianize
3.yattering (cala płyta "genocide")
[quote="Tomash pan na N. zapewne uważa, że pierwszymi blackowcami byli Norwegowie...[/quote]

Nie, nie. Pierwszymi blackowcami byli członkowie Children of Bodom. A może defowcami ? No nie wiem, w każdym razie fajnie im wychodzą partie klawiszy zerżnięte z toccaty i fugi b - moll Bacha, hahaha !
Ale nie wykluczone, że gdyby nie Bogowie z New Castle, oni nigdy nie wpadliby na taką nazwę i gatunek nazywałby się np. Stud Metal.

Poza tym jest jednak pewna różnica między zwykłym Thrashem a łojeniem Venoma.
na przyklad:

Carcass - Carnal Forge
Dimmu Borgir - Metal Heart (cover Accept)
Smile
pepin napisał(a):Dimmu Borgir - Metal Heart (cover Accept)
Smile
Z tym się zgodzę. Zagrali to naprawdę fajnie.
aXe Rose napisał(a):
pepin napisał(a):Dimmu Borgir - Metal Heart (cover Accept)
Smile
Z tym się zgodzę. Zagrali to naprawdę fajnie.

Jak najbardziej się podpisuję pod tą opinią.
A ja dodam solówkę, którą od niedawna uznaję, za naprawdę dobrą! Być może nie melodyjnie, ale klimatycznie. Po tej solówce naprawdę czuć rychłe nadejście końca świata Evil or Very Mad na plecach czuć ciarki...brrrrrrrrrr....

Vader - Revelation of Black Moses
Krutki napisał(a):A ja dodam solówkę, którą od niedawna uznaję, za naprawdę dobrą! Być może nie melodyjnie, ale klimatycznie. Po tej solówce naprawdę czuć rychłe nadejście końca świata Evil or Very Mad na plecach czuć ciarki...brrrrrrrrrr....

Vader - Revelation of Black Moses
Popieram ale chodzi ci o solówke Mausera czy Petera??
Wszystkie! I Petera i Mausera. Ponadto są naprawdę dobrze zagrane w tym specyficznym kawałku. Przecież wolnym jak na death Surprised Nie wiem co mnie w nich tak urzekło... Podejrzewam, że właśnie ta powolność, majestatyczność (Przyszedł mi akurat na myśl kawałek Nile "Sarcophagus" 8) ).
MAESTRIA!
^ o tak Sarcophagus to swietny utwór. A jesli wracać do tematu to moją ulubioną solówką jest solówka Nile'a
oczywiscie... z utworu "u nas slayer of the gods"
Stron: 1 2 3