Arion napisał(a):ekhem ekhem.... Tolkien żadnej trylogii nie napisał chciałabym zauważyć.
Własnie
Władca Pierścieni to obszerna powieść składająca się z 6 ksiąg, ale wróćmy do tematu.
Z ASem jest jak z zespołami typu Pink Floyd czy Queen, nawet jeśli się ich nie trawi to szanuje za to co stworzyli/zrobili.
Ja A.Sapkowskiego i lubię i szanuję, chodzi mi tu raczej o styl niż osobę.
Pisze świetnie i nie ma tu o czym rozmawiać, można wręcz bez ogródek powiedzieć, że człowiek ten bawi się językiem polskim (i nie tylko).
Mam na pólce wszystkie Jego książki, a teraz ze zniecierpliwieniem czekam na "Lux Perpetua" i na kolejne jego dzieła.
A porównywać z Mistrzem Tolkienem ? Czemu nie ? Wszystkich obecnych pisarzy można porównywać z Jego osobą, bo prkatycznie cała fantastyka opiera się na Świecie, którym stworzył - podkreślam, że słowo Świat uzyłam w bardzo szerokim znaczeniu nie tylko dosłownym.
moje 6 ksiag jest wydane w 3 tomach ...
i juz sie chyba tak utarlo ..
Emma napisał(a):moje 6 ksiag jest wydane w 3 tomach ...
i juz sie chyba tak utarlo ..
Owszem (sama mam 3 tomowe wydanie
), ale nieprawidłowym jest nazywanie WP trylogią.
Emma: a dla mnie ziemia jest płaska. gott, przecież to ignorancja.
Co myślę o Andrzeju Sapkowskim? Jako pisarz jest świetny, jak osoba (miałem okazję być na spotkaniu z nim zorganizowanym) już tak bardzo do gustu mi nie przypadł. Rozumiem, inteligentny, z poczuciem humoru, ale często przesadza. Z resztą nieważne... Może przejdę do książek i stylu pisania. "Wiedźmin", "Narrenturm", "Boży Bojownicy" należą do moich ulubionych książek. Co tu dużo mówić - świetne. Szczególnie jeśli chodzi o sagę o wiedźminie, bo to naprawdę coś wielkiego. Kiedy jednak najpierw przeczytałem "Narrenturm", a później drugi tom opowieści o Reynevanie mimo iż czytało mi się je obie naprawdę fantastycznie, to pojawił się pewien minus. Zaczął mnie męczyć ten specyficzny styl Sapkowskiego. Może wyjaśnię o co mi chodzi: w każdym opisie musi być wtrącenie typu "Szarlej wdepnął w gówno" etc. To mnie troszkę męczy.
Arion dorry za blad ...
jakos jak kto inny nazwal WP trylogia to nic nie powiedzialas .. ale ok
nevermind
to sie wiecej nie powtorzy
o Sapkowskim slyszalam to samo co mowi Kamael
Emma: w tym temacie nie zauważyłam. ale być może to moje przeoczenie, w każdym razie staram się obalać ten pogląd przy każdej nadarzającej się okazji.
Kamael napisał(a):Co myślę o Andrzeju Sapkowskim? Jako pisarz jest świetny, jak osoba (miałem okazję być na spotkaniu z nim zorganizowanym) już tak bardzo do gustu mi nie przypadł. Rozumiem, inteligentny, z poczuciem humoru, ale często przesadza.
...z procentami? ;]
Sapkowski rządzi. Taka piękna polszczyzna ("Na pohybel skurwysynom!")
Kocham go za to =D
Saga o wiedźminie to coś, co naprawdę warto przeczytać. Chociaż tom Pani Jeziora nie bardzo mi przypadł do gustu...jakoś tak trochę lewo się zakończyło. Ale poza tym świetnie. Wiedźmin to jedna z moich ulubionych postaci.
Narrenturm chociaż inne, dalej jednak sapkowate. Czyli podobało mi się. Teraz muszę dorwać Bożych bojowników
Arion napisał(a):Kamael napisał(a):Co myślę o Andrzeju Sapkowskim? Jako pisarz jest świetny, jak osoba (miałem okazję być na spotkaniu z nim zorganizowanym) już tak bardzo do gustu mi nie przypadł. Rozumiem, inteligentny, z poczuciem humoru, ale często przesadza.
...z procentami? ;]
Czy z procentami nie wiem, ale z niektórymi żartami, swoim stosunkiem do czytelników, czy z poziomem przeświadczenia o swojej wielkości na pewno.
Sapkowskiego na żywo nie widziałąm, więc oceniam tylko twórczość
W sumie tylko to jest ważne, przecież obiektem zainteresowań nie ma być autor, a to co pisze.
hmm no wlasnei moj kumpel byl na spotkaniu z sapkowskim i powiedzial ze no hmm odrobinke mu woda sodowa do glowy uderzyla
Kamael napisał(a):(miałem okazję być na spotkaniu z nim zorganizowanym) już tak bardzo do gustu mi nie przypadł. Rozumiem, inteligentny, z poczuciem humoru, ale często przesadza. Z resztą nieważne...
hm mozesz rozszerzyć swoją myśl ?? bardzo jestem ciekaw...słyszałem natomiast, że to taki osobliwy, czasem nawet chamski, typ...
Emma napisał(a):hmm no wlasnei moj kumpel byl na spotkaniu z sapkowskim i powiedzial ze no hmm odrobinke mu woda sodowa do glowy uderzyla
hm, woda sodowa ?? :>
ja tez bylam na spotkaniu z sapkowskim (nawet mam autograf
) i uwazam ze raczej tak nie jest.pokazal sie jako niesamowicie inteligentna osoba z poczuciem chumoru.
Bardzo cenię twórczośc Sapkowskiego. W sumie to chyba mój ulubiony autor
Najlepsze chyba jest ten charakterystyczny humor czytając wiedxmina momentami ryczałam ze śmiechu
Nie podobało mi się Coś się kończy.... takie trochę duszenie z tematu
Tak wogóle to zapomniałam sobie o Bozych Bojownikach...trzba przeczytać