The Exploited, szkocki zespół punkrockowy. Został założony w 1980 r. w Edynburgu. W marcu 1981 roku wydał swój pierwszy album Punk`s Not Dead
To tyle z wikipedii
Zajebiste kapela ,której wstyd nie znać ,zajebiście agresywne, brudne i cięzkie (spokojnie moze konkurować z wieloma thrashowymi kapelami) z wykopem jakich mało. Solówki też wręcz typowo thrashowe.
Dziwie się czemu sa tu tematy o jakis hurtach czy innych pierdołach, a nie ma tematu o tak zacnej kapeli (niby były jakięś tam deathmatche ale to nie to samo co normalny temat).
Co o nich myslicie ,dla mnie album Beat The Bastard niszczy, sponiewiera i rozjebuje konstrukcje jednocześnie.
... tyle ode mnie
no, jedna z tych kapel których sie słucha gdy sie chce odmóżdżyć

moje ulubione płyty to "Punk's not dead", "Beat the bastards", "Massacre" i "Fuck the system". Na żywo zabijają, choć troche żałuje że widziałem ich na metalmanii gdzie grali
nie dla swojej publiki, i w zdecydowanie za duzej sali
kilka niszczących wypowiedzi Wattiego z wywiadu z nowego "Pasażera":
Cytat:P: W 1981 roku wypowiedziałeś nawet wojne Modsom...
W: Tak, to było przy okazji koncertu gównianego The Jam. Chcieliśmy ich pobić po koncercie, ale w ich obronie stanęły setki modsów(...)
W: W połowie trasy Type o Negative wróciło do domu, bo nikt ich nie chciał słuchać. Bo byli gówniani i dalej są(...)
P: Słyszałeś przeróbkę The Exploited w wykonaniu Slayera i ICE-T?
W: Tak. Syf.
(...)
A co dzieje sie teraz z Johnem Duncanem?
W: To kutas! Tłusta pieprzona ciota! Nienawidze go!(...) jest po prostu kłamcą i chujem. Przeprowadził się do Holandii, żyć ze swoim chłopakiem, bo jest tłustą ciotą!(...)
<o Discharge:>
W: Nie szanuje tylko dawnego wokalisty Discharge, który jest gejem i heroinistą.... tak przynajmniej mówiono mi o nim
<O Blairze:>
W: Nienawidze tego skurwiela! (...)Tchatcher była jebaną kurwą, ale przynajmniej mówiła prawdę, a Tony Blair to kłamliwy chuj. To samo można też powiedzieć o Bushu, ale ten jest też niedojebanym debilem
Oi Wattie!
Jeden z niewielu prawdziwych gości
No Wattie nie owija w bawełnę i poetą nigdy nie był. Mam ich wszystkie płyty i jest to zespół warty uwagi, choć może trochę infantylny tekstowo, ale mają swój urok - napierdalają jak pojebani.
Wolę starsze nagrania, bo te nowe są zbyt metalowe. Chociaż jak słuchałem kiedyś debiutu Kreatora to od razu pomyślałem - kurcze grają jak Exploited!
Moje ulubione płytki to "Punks not dead", "Troops of tomorrow", "Singles collection" a z nowszych najlepsza jest "Beat the bastards". Zresztą wszystkie są spoko

Tylko "Fuck the system" mi się nie podoba.
na "Fuck the system" są chyba dwa dobre numery, reszta to typowy przykład płyty nagranej dla samej realizacji materiału - kawałki bez pomysłu, jałowe i wtórne w stosunku do poprzedniej twórczości.