Jakoś nie wybuchłem śmiechem.... :?
typowy tekst koscielnej propagandy
Kalin napisał(a):Jakoś nie wybuchłem śmiechem.... :?
No ja też nie. Jeśli to prawdziwa historia to jest raczej tragiczna niż śmieszna. Zwłaszcza motyw z tym niemowlęciem na ołtarzu...
Sama historia jest raczej niewesoła. Mnie śmieszy tylko końcówka: "I wszystko skończyło się dobrze dzięki kościołowi" :? To brzmi niemal jak reklama - propaganda w czystej postaci.
Pandora napisał(a):Sama historia jest raczej niewesoła. Mnie śmieszy tylko końcówka: "I wszystko skończyło się dobrze dzięki kościołowi" :? To brzmi niemal jak reklama - propaganda w czystej postaci.
Heh, ja nic takiego nie widzę
Czy to jest zamieszczone pod tą historią?
Nie... taka jest moja konkluzja z paru ostatnich akapitów... ale może jestem przewrażliwiona... w sumie bardzo możliwe, po lekcjach religii z naszym katechetą, który we wszystkim (a szczególnie w muzyce) widzi szatana, co mnie doprowadza do szału. Już nieraz sie z nim wykłócałam, a ta historia od razu mi się z nim skojarzyła...
Hmmm....2 sprawy...jeśli to bzdura to dobrze spreparowana...a jeśli to prawda...to ten chłopak jest opętany...
Cytat: Hmmm....2 sprawy...jeśli to bzdura to dobrze spreparowana...a jeśli to prawda...to ten chłopak jest opętany...
Co do pierwszej sprawy to raczej wątpie, ten ośrodek informacji o sektach nie jest czyms w rodzaju brukowca. Nie zmyślili by tego. Kościół jest bardzo ostrożny jeśli chodzi o takie sprawy, bał by się zdemaskowania. Co innego przejaskrawianie faktów.
Co to drugiej sprawy to stawiał bym raczej na chorobe psychiczną, pranie mózgu, lub nawet na zmyslenie całej histori celem zrobienia szumu wokół włanej osoby.
Kolejna sprawa dla programu NIE DO WIARY
Hmmm...Zastanawia mnie tylko jedno..co ten tekst robi z dziale humor?
Pandora napisał(a):... w sumie bardzo możliwe, po lekcjach religii z naszym katechetą, który we wszystkim (a szczególnie w muzyce) widzi szatana
O jaaaa!!!Serdeczne pozdrowienia dla pana katechety
Tiaa... przekażę
Niedawno nam zaaplikował film o dzieciach zakładjąych podwórkowe kółka różańcowe...
To już było ponad moją wytrzymałość...
Sami dajecie przyzwolenie na te bzdury chodząc na katechezy. Ja sam kiedyś przez mojego katechete zostałem wysłany do egzorcysty, teraz chodze na lekcje religi na "specjalnych zasadach". Na lekcji nie komentujejuż tych głupot. Wiekszpść księży to inteligentni ludzie z którymi da sie pogadać (są też idioci) , ale kościół ma program wychowania dla debili i ci biedni ludzie muszą to robić. Takie gówna które nas irytują, są stworzone przez ludzi któży myślą, że lud prosty nie zmienił się od czasów średniowiecza.
Naszczęście odciołem sie od kościoła i nie musze brać udziału w tych idiotyzmach. Z przykrością ztwierdzam cała ta religia jest chora. Nie wiem jak ktoś inteligentny może wierzyć w coś takiego.
WIEM, ŻE URAZIŁEM NAPEWNO CZYJĄŚ WIARE ALE NIE PRZEPROSZE. SPALCIE MNIE NA STOSIE
Śmieszne,nie śmieszne,nadaje sie do off topic.Ale ciekawy temat do dyskusji,ja juz przestałam uczęszczać do kościoła w każdą niedziele od 2 lat,i to wcale nie znaczy,że jestem szatanistką.A zaczeło sie to od tego,gdy raz ksiądz powiedział na mszy."Największą wiarą jest chrześcijaństwo,a nie jakiś buddyzm,czy islam".
hock: powiedział ,co wiedział
Np.protestanci ,wieżą tylko w Boga i Chrystusa ,nie mają tam kilkuset tysiecy świętych,których nie można zliczyc,i np. nie wieżą,że matka Boska była dziewicą,bo logicznie to ,to nie jest mozliwe. :?
Cytat: nie wieżą,że matka Boska była dziewicą,bo logicznie to ,to nie jest mozliwe
Ja tam ginekologiem nie jestem ale biorąc tą historia z "zawsze dziewicą" w sumie jest możliwa Bóg nie zapłodnił Maryji boskim penisem, tylko ja anioł dotkną (anielski penis też toraczej nie był) no to błona jest cała, a poród.... może cesarskie cięcie...
Ale to jest banał nie chodzi o to co jest napisane w bibli bo i tak są tam prawie same okrucienstwa aż do 2 testamentu.
Dla mnie wystarczy wyjść na ulice i zobaczyć że bóg zjebał robote, dlaczego musimy cierpiec? Jeśli on jest naszym ojcem to jest to rodzina patologiczna, normalny ojciec chce dla swoich dzieci jak najlepiej.
Ci co zasuwają do kościoła w każdą niedziele powiecie, że wszystko jest ok? Ile razy się na nim zawiedliście ?